Monthly Archives: August 2007

Klub Kulinarnego Podróżnika ciągle zadziwia.

Przez ostatnie dwa spotkania elitarnego KKP gościliśmy panie-podróżniczki. Czasami słyszymy, że kobiety nie powinny podróżować do odległych krajów i że jest to zajęcie bardzo niebezpieczne dla płci pięknej.

Prowadzące prelekcje globtroterki Anna, a miesiąc później Magda – rozwiały wszystkie wątpliwości bardziej ostrożnych podróżników. Co więcej, barwnie i z humorem przedstawiły inny, kobiecy świat w krajach tak egzotycznych jak Iran i Indie, do którego tak naprawdę mężczyźni nie mają w ogóle wstępu.

IRAN

15.06.07r. pani Anna Ładuniuk, dziennikarka z Katowic odwiedziła nasz klub. Prezentacja dotyczyła Iranu, kraju znanego z dyskryminacji kobiet i fundamentalizmu islamskiego. Pani Anna w ciągu kilku tygodni przejechała ten olbrzymi kraj, fotografując go intensywnie oraz zdobywając cenne informacje i spostrzeżenia na temat kultury, zwyczajów i upodobań mieszkańców. Grupa 70 uczestników prelekcji z wielkim zainteresowaniem wysłuchała wielu historii i anegdot. Najciekawsze dotyczyły obowiązku zasłaniania włosów przez wszystkie kobiety w Iranie, używania pyłu wulkanicznego jako kosmetyków i segregacji płci. W Iranie nikt z kobietą obcokrajowcem nie będzie rozmawiał, nie sprzeda biletu a nawet nie weźmie pieniędzy!

Pani Ania zaprezentowała także egzotyczne ubrania z Iranu a my organizatorzy, naszym zwyczajem przygotowaliśmy narodowe perskie danie złożone ze szpinaku i kurczaka.

Spotkanie było bardzo udane i miejmy nadzieję, że pani Ania wróci do naszego klubu z innymi prezentacjami.

INDIE

19.07.07r. odwiedziła nas Magdalena Zawodny, podróżniczka z Krakowa, wielka pasjonatka kultury Indii, w których przebywała dwukrotnie. Magda zaskoczyła wszystkich klubowiczów strojem, wystąpiła w oryginalnym sari – narodowym stroju hindusek.  Usłyszane historie były inne od dotychczas prezentowanych. Przez rok pobytu w Indiach Magda dostrzegła rzeczy niezwykłe a także naprawdę ważne.

Niektóre z tych spostrzeżeń podam w telegraficznym skrócie: Indie są przeludnione i w ciągu kilku lat zostaną najliczniejszym krajem świata, większość mieszkańców żyje na wsiach w potwornej nędzy, ludzie są mili oraz gościnni, małpy za to bywają złośliwe i agresywne. Hinduizm z wielością bogów i bóstw jest zawsze zadziwiający. Święte krowy, bóstwo Ganesza- niebieski pół-słoń, pół-człowiek, spalanie zwłok w świętym mieście Varanasi, bogini śmierci Kali są tego dowodami. Indie to nie tylko kraj i kultura, ale i stan świadomości. „Ten kraj można pokochać albo znienawidzić, nie ma nic pośredniego” – powiedziała Magda na spotkaniu. Po multimedialnej prezentacji (zdjęcia, muzyka a nawet kadzidełka) wielu zaczęło planować podróż do tego niezwykłego i taniego kraju. W trakcie spotkania serwowano leczo z warzyw, pastę z soczewicy oraz ryż z curry.

Oba spotkania sponsorowała firma Intermarche z Andrychowa, za co KKP szczerze dziękują uczestnicy klubu.

W sierpniu KKP zapraszają na spotkanie „Republiki Nadbałtyckie – Karelia i Finlandia”.

Seweryn Gałysz

Spotkania w Klubie Kulinarnego Podrożnika cd..

FINLANDIA

10.08.07 na comiesięcznym spotkaniu zaprezentowano prelekcję dotyczącą krajów wschodniego Bałtyku.

Państwa, o których mowa, to Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja i Finlandia są jak dotychczas mało popularne jako cele podróży turystycznych rodaków.

Jednak zupełnie niesłusznie.

Pomimo niepozornej wielkości Republik Nadbałtyckich, bo tak się określa Litwę, Łotwę i Estonię, kraje te mają do zaoferowania dosłownie wszystko. Dla Polaków miejscem szczególnie bliskim pozostaje Wilno, ale także poza tym miastem atrakcji jest naprawdę wiele.

Podziwiać można zamki, Górę Krzyży i największą wydmę Europy, przypominającą swoim ogromem pustynię. Dla miłośników biernego wypoczynku w słońcu czekają szerokie i zupełnie puste plaże oraz dziesiątki jezior. Im dalej na północ, tym przyroda coraz bardziej różni się od roślinności polskiej. Pojawiają się olbrzymie dywany z mchów oraz ogromne głazy pozostawione przez lodowiec. W lasach, poza borówkami (zwanymi także jagodami) można zbierać żurawinę i morożki – żółte bagienne maliny.

Największe miasta – Ryga i Tallin to średniowieczne grody zbudowane z wielkim przepychem. Dzisiaj, pieczołowicie odrestaurowane, wraz z zamkami krzyżowców stanowią wielką atrakcję turystyczną.

Jednak największą atrakcję stanowi Petersburg. Miasto, które powstało w ujściu rzeki, na bagnach, tylko dzięki wizji cara i olbrzymim poświęceniom jego podwładnych. Pierwsze prace polegały na wbijaniu dębowych bali w bagnistą ziemię. Wprowadzono obowiązek przywożenia materiałów budowlanych przez wszystkich odwiedzających miasto. Pozyskano w ten sposób olbrzymie ilości drewna i kamienia.

Carowie nie liczyli się za bardzo z kosztami. By skończyć szybciej budowę jednego z pałaców, car rozkazał pracownikom palenie ognisk w celu wysuszenia elewacji. Był środek zimy, temperatura spadała do -30ºC stopni, a w rozgrzanym budynku ogniskami utrzymywano ciepłotę 40ºC. W  konsekwencji prawie wszyscy robotnicy umarli na zapalenie płuc.

Petersburg był kolebką rewolucji, to właśnie tutaj krążownik Aurora (do dziś muzeum i jedna z nielicznych darmowych atrakcji) strzelał do budynku rządu. Także w tym mieście Lenin przejął władzę. Po śmierci przywódcy, na jego cześć zmieniono nazwę na Leningrad.

W czasie II wojny światowej miasto było oblegane przez 900 dni przez Niemców. Dochodziło do dantejskich scen – jak przypadki kanibalizmu, zjadanie butów skórzanych oraz farb zdrapywanych ze ścian. Miasto jednak nie poddało się.

Wraz z upadkiem komunizmu miasto powróciło do swojej pierwotnej nazwy Petersburg a rząd zaczął inwestować w remonty zabytków miliony dolarów pozyskanych ze sprzedaży ropy i gazu. Dziś jest przepięknie odnowione. Jednak ceny mogą odstraszać niektórych turystów. Noclegi, żywność oraz wejścia do muzeów są bardzo drogie. W schronisku młodzieżowym najtańszy nocleg wynosi ponad 100 zł za osobę w pokoju 8 osobowym. Wejście do muzeów dla obcokrajowców kosztuje zwykle 30 zł za osobę. Wyjątkiem jest legendarna galeria sztuki (wiele obrazów to trofea wojenne, zabrane prawowitym właścicielom przez Armię Czerwoną) – muzeum Ermitaż, gdzie dzieci wchodzą za darmo.

Rosja prowadzi mocarstwową politykę, buduje bomby i inwestuje swoje petrodolary na Zachodzie. Pomimo otoczki bogactwa, wewnątrz kraju, na zwykłej prowincji czas zatrzymał się wraz z rewolucją 1917 roku, kiedy chłopi okazali się elementem reakcyjnym komunistycznej Rosji.

Bieda, jaką można zobaczyć w Karelii jest przerażająca. Przez tysiąc kilometrów nie udało się wypatrzeć nowego budynku. Wszystko jest stare i chylące się ku upadkowi. Mieszkańcy, kompletnie pijani zalegali przystanki autobusowe i pobocza dróg. Średnia życia mieszkańców północnej Rosji to niecałe 50 lat i należy do najniższych w świecie. Jedyną niespodzianką, poza cudowną, dziewiczą przyrodą były drogi na całkiem niezłym poziomie.

NEPAL

14.09.2007 odbyła się prelekcja o Nepalu pań- Ewy Szcześniak i Magdy Pawlak z Łodzi. Tym razem w klubie zrobiło się „ekstremalnie”. Największe góry świata – Himalaje ze swoimi wysokościami, chorobą górską, temperaturami znacznie poniżej zera o świcie i znacznie powyżej zera w południe (różnica temperatur ponad 30ºC) bywają zabójczo groźne.

Ale cudowne widoki, jakie można zobaczyć na „dachu świata” zachwyciły każdego.

Prezentacje nie skupiły się na zdobywaniu szczytów, ale także na mieszkańcach Nepalu – ludziach ubogich, aczkolwiek wrażliwych i bardzo serdecznych.

Dla wielu osób wyjazdy w odległe miejsca są tylko egzotyczną podróżą, dla niektórych wyzwaniem fizyczno-psychicznym, dla innych poszukiwaniem sensu życia, jeszcze inni starają się po prostu zrozumieć świat a dzięki porównaniom stają się wrażliwsi i lepsi.

Ewa i Magda wraz z przyjaciółmi, przebywając w Himalajskiej wiosce Ringmo, postanowiły pomóc lokalnej społeczności. We wsi była jedna szkoła zajmująca się nauką dzieci tylko przez kilka lat. Dzieci nie mogły się nauczyć wiele a odległość do innej wioski z normalną szkołą wynosiła 5 godzin marszu. Problem ten bardzo poruszył nasze rodaczki.

Po powrocie do Polski, wraz ze znajomymi postanowiły sprzedawać kartki pocztowe jako cegiełki dla opłacenia nauczyciela w odległej nepalskiej wiosce. Sukces finansowy przerósł najśmielsze oczekiwania organizatorek. We wsi powstała prawdziwa szkoła, w której dzieci mogą się normalnie uczyć, mają także angielski a na ścianie mapę Polski i świata. Corocznie znajomi  naszych prelegentek odwiedzają szkołę, gdzie są traktowani z wielkim uznaniem. Organizowane są dla nich występy, posiłki i koncerty. W ten sposób jeden dobry pomysł pomógł wielu ludziom, a w odległej wiosce Ringmo Polacy stali się symbolem dobroci i miłości do bliźniego.

W czasie spotkania serwowano pyszne dania nepalskie z soi i ziemniaków.  Ciszyły się tak dużą popularnością, że później rozdano kilkanaście przepisów kulinarnych.

W niedalekiej przyszłości zapraszamy na spotkanie o Meksyku w piątek 12.10.2007 o godzinie 19:00. Jak zawsze pojawią się egzotyczne smakołyki w tym taco i guacamole.

Seweryn Gałysz